Czytając ogłoszenia o prace można odnieść wrażenie, że pracodawcy wcale nie szukają pracownika a perpetuum mobile, czyli maszyny idealnej do wszystkiego. Szczególnie sfrustrowani poszukiwaniem pracy są młodzi ludzie zaraz po studiach. Pracodawcy chcą, aby mieli 25 lat, zero zobowiązań, najlepiej około 5 letnie doświadczenie, bogate portfolio, znali kilka języków, założyli własną firmę i pracowali za pół darmo. Oczywiście to tylko ogólne spojrzenie, ale jakże prawdziwe, gdy człowiek idzie na rozmowę o pracę. Jest sfrustrowany, bo przez lata studiów, czasem w czasie dwóch kierunków poświęcał się nauce, zdobywał wiedze, poznał kilka języków, a na rynku pracy nikt nie chce mu dać umowy, szuka oszczędności, woli zatrudnić studentów.
Część pracodawców szukając pracownika nie patrzy na realia, uważa, że oferowane warunki są idealne, bo w końcu zgłosi się student, którego potem można wymienić na kolejnego, bo przecież ma ubezpieczenie. Oczywiście nie każda firma działa tak samo, niektóre nie szukają takich oszczędności, a dobrego pracownika.
Wiele firm zwraca uwagę na życie osobiste i chociaż jest to niezgodne z prawem, zabezpieczenie się jest ważne. Kiedyś modne było pisanie na CV daty urodzenia, stanu cywilnego, ale wiele osób zachęca do pomijania kwestii wieku, czy stanu cywilnego, bo w przypadku kobiet może być to powód, dla którego kandydatura zostanie odrzucona.
Zwróćmy się jednak w kierunku normalnych pracodawców. Czego potrzebują? Wiele zależy od firmy, jedne szukają osób z doświadczeniem, które potrafią mocno stąpać po ziemi, wiedzą, jak zaintrygować i na czym polega ta praca. Niektóre firmy lubią na przykład przejmować pracowników innych, konkurencyjnych firm, aby mieć przewagę, trzeba jednak zauważyć, że w wielu przypadkach działa to tak, że firma wcale nie szuka osób u konkurencji tylko sama kształci sobie pracowników. Zatrudnia zupełnych żółtodziobów, organizuje sobie kadrę od początku, przywiązując lojalką, czy też ofertą darmowych studiów. Jednak tak działają głównie wielkie korporacje.
Jakich pracowników szukają mali przedsiębiorcy? Większość mniejszych firm szuka pracowników poprzez znajomych, ludzi z polecenia, dlatego tak trudno zaleźć podobne oferty, a jeśli już się pojawiają, to szybko znikają z listy wszystkich ofert pracy. W takich firmach stawia się głównie na lojalność, znajomość tematu, aczkolwiek wiele zależy od profilu firmy.
Wiele pracodawców szuka osób wybitnych, często zatrudniają headhunterów, aby mieć jak najlepsza kadrę. Niewiele firm szuka pracowników na własną rękę, zwykle zatrudniają do tego specjalistów, którzy robią wstępną selekcję, a dopiero potem zapraszają na rozmowy. Nie dla każdego jest to pozytywne zjawisko, bo zwykle wygląda to tak, że eliminuje się osoby, które nie spełniają kryteriów i jedne mały szczegół może przeważyć o tym, czy zostaniemy zaproszeni, czy raczej pominięci w całym tym procesie rekrutacji.
Pamiętajmy też, że liczą się również kwestie typowo psychologiczne, nasze nastawienie, poczucie humoru, ale również sam wygląd. Dlatego tak ważne jest zdjęcie przy CV. Osoby od rekrutacji potwierdzają, że wszelkie dokumenty bez zdjęcia są automatycznie odrzucane, nawet, jeśli dana osoba byłaby najbardziej interesującym kandydatem. Dlatego też warto słuchać ich porad odnośnie tworzenia CV, czy listu motywacyjnego, który może przeważyć o tym, czy nasza kandydatura zostanie przyjęta, czy nie.